Adršpach: W skalnym labiryncie

Krajobraz jak z dobrego filmu fantasy. Skalne ostańce, wąskie przesmyki między wysokimi skałami i tańczące na nich cienie. Fani Tolkiena i wszyscy z bujną wyobraźnią poczują się tu jak w bajce. Mowa o Adršpašskich skałach – intrygującym skalnym mieście tuż za naszą południową granicą.

Adrspasskie skały

Labirynt Gór Stołowych

Będąc w Górach Stołowych naprawdę warto odwiedzić ten niezwykły skalny labirynt. Ba! Warto jechać w Góry Stołowe właśnie dla niego.

Adršpach to niewielkie miasto oddalone 30 kilometrów od Wałbrzycha. Mając samochód bardzo łatwo się do niego dostać, nie mając – trochę trudniej. Najlepiej pociągiem do stacji Dolny Adršpach gdyż właśnie tam znajduje się wejście do Skalnego Miasta.

Zaraz po wejściu, naszym oczom ukazuje się turkusowe jeziorko Piskovna. Można go obejść wyznaczonym szlakiem niebieskim lub skręcić w prawo, bezpośrednio na główny szlak zielony.

Trasa nie jest wymagająca. Spokojnie można wziąć ze sobą dzieci lub psa. Szlak jest dobrze utrzymany i oznakowany. Spacer zajmie nam jakieś 3 godziny, biorąc pod uwagę to, że co chwila się zatrzymujemy i podziwiamy widoki.

Adrspach - skalne miastoAdrspach - skalne miasto
Brama gotyckaBrama gotycka
Adrspach - skalne miastoAdrspach - skalne miasto
Adrspach - skalne miastoAdrspach - skalne miasto
AdrspachAdrspach

Dzban, Głowa Cukru i Kochankowie

Napotkane po drodze formacje skalne mają swoje nazwy nawiązujące do ich wyglądu. I tak pierwszą na szlaku zielonym będzie Dzban. Tuż za nim znajduje się Głowa Cukru, przy której szlak zielony się rozwidla. Idziemy prosto aż do Bramy Gotyckiej. To dzieło rąk ludzkich przywodzi na myśl Władcę Pierścieni (przynajmniej mi). Brama wtapia się w wysokie skały wyglądając wręcz naturalnie.

Po minięciu bramy wejdziemy w bajkowy świat wąskich przejść. Wysokie skalne ściany porośnięte mchem tworzą niezwykły spektakl. Między nimi wytyczono wąską ścieżkę, która prowadzi aż do Słoniego Targu.

Dalej, szlak prowadzi do małego i dużego wodospadu i zawraca. Komu mało, może w tym miejscu przesiąść się na łódkę i popływać po jeziorku (za dodatkową opłatą) lub udać się żółtym szlakiem w stronę Teplickich skał – bliźniaczego skalnego miasta położonego nieopodal.

My zdecydowaliśmy się jednak na trzymanie się szlaku zielonego, który od tego miejsca robi się trochę bardziej wymagający. Wspinamy się po wielu stopniach, aby wyjść w górę, by zaraz potem schodzić w dół. Widoki jednak wynagradzają ten niewielki wysiłek. Stąd Skalne Miasto prezentuje się najbardziej okazale.
Mijamy jeszcze Kochanków oraz Starostę i Starościnę i dochodzimy do Mysiej Dziury. Ci bardziej tędzy muszą obrać inną drogę. Skalna szczelina jest niezwykle wąska.

Dalej szlak schodzi już ku polanie i zatacza krąg aż do rozwidlenia. Skręcamy w lewo i wracamy w stronę wyjścia. Trzy godziny wydają się minąć w jedną. A pewnie można by tu spędzić i cały dzień…

Adrspach - skalne miastoAdrspach - Kochankowie
Adrspach - Głowa lwa
Adrspach - skalne miasto
Adrspach
Adrszpaskie skalne miastoAdrszpaskie skalne miasto