Leży zaledwie 20 kilometrów na zachód od granicy z Hiszpanią i niecałe 40 na wschód od Faro. Spina dwa brzegi rzeki Gilão i przez wielu uważana jest za najpiękniejsze miasto Algarve. Poznajcie Tavirę.
Białe ściany domów schodzą prosto do rzeki, której oba brzegi łączy stary, kamienny most. Mówi się, że zbudowali go Rzymianie, ale możliwe, że zbudowali go Maurowie. A może jest jeszcze starszy, bo ludzie mieszkają tu od tysiącleci.
Od Fenicjan do Portugalii
Dzieje Taviry sięgają aż neolitu. Fenicjanie założyli tu swoją pierwszą osadę na półwyspie Iberyjskim. Rzymianie zbudowali miasto portowe, które nazwali Balsa. To właśnie im przypisuje się budowę kamiennego mostu nad Gilão. Miał być częścią trasy do dzisiejszego Faro.
Balsa upadła wraz z Imperium, a okolica opustoszała na parę wieków. Aż przybyli doń Maurowie. Ci ostatni na wzgórzu zbudowali zamek i prawdopodobnie dwa meczety.
Mauretańska Tavira rozwijała się prężnie. Jej mieszkańcy żyli głównie z rybołówstwa, a także solenia i suszenia ryb. Maurowie ogrodzili miasto solidnymi murami, które jednak nie powstrzymały najazdu wojsk chrześcijańskich.
W 1242 roku, Dom Paio Peres Correia zajął miasto. Maurom pozwolono zostać, ale wydzielono dla nich osobną dzielnicę nazwaną „mouraria”. Pod rządami Chrześcijan, Tavira rozwijała się nadal, a okres świetności przypadł na lata wielkich odkryć geograficznych. Jako strategiczny port blisko Afryki, miasto zyskało na prestiżu wraz z którym przyszły bogactwa. Statki odwiedzały port regularnie, w drodze do wielu kolonii portugalskich.
Niestety, mieszkańcy zlekceważyli znaczenie rzeki, która w końcu zapełniła się mułem i stała się „nieprzejezdna” dla większych okrętów. Zbiegło się to z zakończeniem portugalskich wypraw do Afryki i miasto podupadło dobite jeszcze z epidemią dżumy oraz trzęsieniem ziemi w 1755.
Dziś Tavira znów tętni życiem i zachwyca rzesze turystów spacerujących po jej zabytkowym, starym mieście. Jej tytuł najpiękniejszego miasta Algarve nie jest nadany na wyrost. Świetnie zachowana starówka, śnieżnobiałe fasady budynków, ciekawe kościoły i wyremontowana promenada wzdłuż rzeki to tylko niektóre argumenty in plus.
Do tego dojdą jeszcze rozległe plaże i Ilha de Tavira… ale po kolei…
Zwiedzanie Taviry
W zasadzie wszystko co ciekawe w mieście leży na południowym brzegu Gilão. Zaczynamy od Praça da República. Jest to centralny plac starówki, zajęty głównie przez restauracje i kawiarnie oraz ich ogródki. Polecamy zacząć dzień od wyśmienitego espresso, które w Portugalii kosztuje zaledwie 70 centów.
Nad placem wznosi się zbudowany przez Maurów Castelo de Tavira. Z zamku zostało niewiele, ale warto wspiąć się na mury dla świetnej panoramy całego miasta. Choć nie jest to łatwe, gdyż strome schody są wąskie i niezabezpieczone.
Kościoły Taviry
Wewnątrz murów urządzono przyjemny ogród, a tuż obok nich stoi kościół Santa Maria do Castelo. Jego budowla pochodzi z XIII wieku i prawdopodobnie została wzniesiona na miejscu meczetu. Wnętrze kryje grób wspomnianego Dom Paio Peres Correia, który „wyzwolił” miasto od muzułmańskich najeźdźców.
W mieście znajduje się podobno aż 36 kościołów. Zdecydowanie najciekawszym jest Igreja de Misericórdia. Z zewnątrz może i się nie wyróżnia, ale jego wnętrze zachwyca. Ściany pokryte są niebieskimi płytkami azulejos przedstawiającymi sceny z życia Chrystusa oraz Matki Boskiej. Jest to na pewno miejsce, które trzeba odwiedzić. Wstęp do kościoła jest darmowy, a zwiedzać go można w godzinach od 9 do 18 z przerwą między 13-14.
Camera Obscura
Kolejnym ciekawym miejscem jest wieża ciśnień. Budowla wznosi się tuż obok wspomnianego kościoła Santa Maria do Castelo. Z jej wierzchołka można podziwiać widoki na miasto, można też zobaczyć tzw. camera obscura. Oryginalnie pudełko z dziurką, które pomagało malarzom, a potem przyczyniło się do rozwoju fotografii. Tutaj wykorzystane do wyświetlania na żywo panoramy miasta.
Wzdłuż rzeki
Wracając na Praça da República kierujemy się teraz w stronę promenady. Wyremontowana i pachnąca świeżością prowadzi wzdłuż rzeki. Pierwszym przystankiem jest z pewnością mercado, czyli miejski targ. Odremontowany, zadaszony, oferuje świeże owoce, warzywa, mięso i wszelkiej maści dania lokalne. Nie można go przegapić!
Dalej, spacerując około pół godziny, dojdziemy do tzw. salin, czyli miejsc, w których pozyskuje się sól. Tavira od wieków związana była z tym przemysłem. Już w starożytności pozyskiwano tu sól, która konserwowała złowione w okolicznych wodach ryby. Dzisiaj są ciągle czynne.
Dalej, Gilão płynie już do oceanu, u swego ujścia omijając wyspę Ilha de Tavira. Wyspa słynie z szerokich, piaszczystych plaż, a dostać się na nią można np. rejsem. Promy wypływają z nabrzeża, tuż przy wspomnianej promenadzie. Rejs trwa około 20 minut, a cena biletu to 1,30 euro.
Jak dojechać do Taviry?
Z pobliskiego Faro (do którego można tanio dolecieć z Polski liniami Ryanair lub Wizzair) pociągiem do Taviry jest jakieś 40 minut. Cena biletu to 3,20 euro.
Najlepszą opcją na zwiedzanie Algarve to wypożyczyć samochód. Najtańszą wypożyczalnią jest hiszpański GoldCar. Trzeba uważać jednak na mnóstwo kruczków przy zawieraniu umowy. Najtańsze może okazać się droższe. Niemniej, z własnym samochodem możemy się zatrzymać w dowolnym miejscu, a miasteczka takie jak Tavira nie wymagają od kierowców wielu. Zwłaszcza, że na północnym brzegu rzeki jest darmowy parking.
Noclegi w Tavirze
Osobiście nocowaliśmy w odległym o 100 km Lagos. Nie jestem w stanie powiedzieć wiele o bazie noclegowej Taviry. Jeżeli mam coś doradzić, to szukać noclegu na Algarve właśnie w okolicach Lagos. Mając wynajęte auto, po wybrzeżu można łatwo i szybko się przemieszczać. A Tavira w jeden dzień da się polubić 🙂
Ja zamiast GoldCara – czyli sieciówki – polecam lokalne wypożyczalnie. Wychodzą taniej i mają ubezpieczenie. Np. FaroCar w Faro.
Dzięki za radę! Z GoldCarem nie mamy najlepszego doświadczenia, więc przyda się na przyszłość!
Nie ma sprawy:) Zapraszam ponownie 😀