La Boqueria: Najlepszy targ w Europie
Feeria barw, zapachów i dźwięków. Owoce tak kolorowe, że Photohshop by tego nie wymyślił. Homary tak świeże, że mają związane szczypce. No i turystów jak na meczu FCB. Mercat de la Boqueria to najlepszy targ w Europie i najfajniejsze miejsce w Barcelonie. Daję głowę!
Boqueria znajduje się tuż przy słynnym barcelońskim deptaku La Rambla. Lokalizacja sprawia, że morze ludzi, które przemieszcza się tędy o każdej porze dnia i nocy wpływa także między stoiska targu. Strzelam, że jakby ktoś chciał tu zebrać paszporty wszystkich krajów świata to dałby radę.
Mimo to, coś sprawia, że La Boqueria jest jak magnes. Ilekroć bywałem w Barcelonie, tyle razy trafiałem pomiędzy stragany oferujące owoce jak z obrazka, mięsa i kiełbasy jak z folderów turystycznych czy ryby i owoce morza, które mogę podziwiać godzinami. I naprawdę nie wiem ile czasu spędziłem tam z obiektywem, ale mówię Wam – mógłbym dłużej.
Tak fotogenicznego miejsca jak Boqueria chyba jeszcze nie spotkałem. A tłumy? Jakoś znikają w tłumie… Są ważniejsze rzeczy niż przejmowanie się morzem turystów. Na przykład te przepiękne dorady, krewetki, kalmary, arbuzy, truskawki, sery… i tak dalej, i tak dalej…
Mercat de la Boqueria to największy targ w Hiszpanii. Hala targowa powstała dopiero w XIX wieku, jednak historia targu sięga średniowiecza, kiedy to Rambla była ściekiem płynącym wzdłuż miejskich murów.
Na głównej bramie zobaczymy dawny herb miasta oraz nazwę Mercat St Josep. Targ powstał bowiem w miejscu dawnego klasztoru św. Józefa.
A ceny? W sumie nie wiem, gdyż nic tam nie kupiłem z wyjątkiem zestawu świeżutkich owoców zwanych po hiszpańsku „la macedonia”. Kosztował 1,50 euro, ale mógłbym dać i więcej. Smakują jeszcze lepiej niż wyglądają.
Zresztą co tu dużo mówić. Zobaczcie sami…