Stolica Serbii raczej bywa omijana przez turystów pędzących w stronę chorwackiego czy czarnogórskiego wybrzeża. Rzeczywiście, turystyczne miasto to to nie jest, ani pięknością nie grzeszy. Tu i ówdzie stoją pozostałości po poprzednim systemie, strasząc miejscowych i przyjezdnych. Poza nimi jest parę ciekawych miejsc ze wzgórzem zamkowym i ujściem Sawy do Dunaju na czele. Czy warto zrobić z Belgradu cel podróży? Nie wiem. Warto na pewno się w nim zatrzymać po drodze nad wcześniej wspomniane wybrzeża.
1. Kalemegdan
Chyba najładniejsze miejsce w całym Belgradzie. Zlokalizowana na wzgórzu twierdza wraz z parkiem jest świetnym punktem widokowym na miasto oraz ujście Sawy do Dunaju. W miejscu dzisiejszego zamku stała już twierdza celtycka, a potem rzymska. Na terenie parku znajdziemy pozostałości praktycznie wszystkich nacji, które rządziły Bałkanami przez wieki. Kalemegdan to przede wszystkim miejsce odpoczynku od wielkomiejskiego zgiełku. W porównaniu do gwarnego centrum, Kalemegdan jest ostoją spokoju, gdzie ludzie przychodzą odpocząć w cieniu drzew oraz spotkać się ze znajomymi.
2. Ujście Sawy do Dunaju
Sawa jest największym dopływem Dunaju. Płynie z Alp Julijskich przez Słowenię, Chorwację, Bośnię i Hercegowinę, aby właśnie w Belgradzie wpaść do Dunaju. Stworzone przez naturę zjawisko to zielone płuca miasta. Aż ciężko uwierzyć, że w środku metropolii można spotkać tyle zieleni. Najlepsza panorama ze wzgórza Kalemegdan.
3. Cerkiew św. Sawy
Potężna budowla sakralna jest wizytówką Belgradu. Cerkiew ma 70 metrów wysokości i choć nie wygląda została ukończona całkiem niedawno. Ba! Jeszcze nie została ukończona, gdyż wchodząc do środka można doznać szoku od ogromnej pustej przestrzeni. Cerkiew poświęcona jest św.Sawie, którego uważa się za twórcę serbskiego kościoła prawosławnego.
4. Deptak Knez Mihailova
Reprezentacyjny deptak stolicy jest zadeptywany (jak sama nazwa wskazuje) przez morze ludzi. Co ciekawe turystów można policzyć na palcach jednej ręki (przynajmniej we wrześniu). Do La Rambli daleko, ale klimat jest. Knajpki, restauracje, kawiarnie. No i najlepszy kurczak w sosie grzybowym ever! Szukajcie dania pt. „Heavenly Chicken”.
5. Skadarlija
Kolejny słynny deptak, krótszy od poprzedniego. Ma zaledwie 400 metrów, ale jest miejscem gdzie od lat spotykały się elity z Tito na czele.
6. Parlament
Chyba najładniejszy budynek w Belgradzie. Pośród socrealistycznych molochów i innych pozostałości po systemie zdecydowanie się wyróżnia. Jako pierwszy rzuca się w oczy zarówno w dzień, jak i oświetlony w nocy. Tylko dobre zdjęcie ciężko zrobić…
7. Muzeum Nikoli Tesli
Słynny wynalazca urodził się co prawda w Chorwacji, ale w serbskiej rodzinie. Do dziś oba kraje się spierają, który ma do niego „większe prawo”. Zresztą na Bałkanach takich sporów jest mnóstwo (często mało zrozumiałych dla przyjezdnych). W Belgradzie znajduje się jego muzeum, w którym jest także pochowany… Gwoli ścisłości wystawiona jest tam urna z jego prochami. A poza tym mnóstwo dokumentów, patentów, książek i innych pamiątek po Tesli.
8. Cerkiew św. Marka
Mniej imponująca od świątyni poświęconej św.Sawie, jednak także rzuca się w oczy. Idąc ulicą Kralja Aleksandra ciężko jej nie zauważyć. Budowla wzniesiona na początku XX wieku jest miejscem pochówku Stefana Duszana, pierwszego cara Serbii.
